Czas jak rzeka...
Od ostatniego naszego wpisu na blogu minęło prawie trzy lata. Wiele się w tym czasie wydarzyło: zagraliśmy 157 koncertów, w tym dwa z Filharmonią Dolnośląską, nagraliśmy płytę "Szyszak z kolędą" i jesteśmy na ukończeniu nagrywania kolejnego długogrającego krążka z utworami do tekstów Kazimierza Pichlaka. Przetrwaliśmy zawirowania związane z kradzieżą naszego nagłośnienia. Przetrwaliśmy dzięki naszym przyjaciołom, którzy w ramach akcji pomagam.pl i prywatnie pomogli nam w zakupie nowego sprzętu. Nie ma takich słów którymi możnaby zdefiniować tą pomoc. Z serca dziękujemy! Zmienił się nieco skład. Po rocznej nieobecności spowodowanej organizacją Pasieki Juliusza wrócił do nas Michał z mandoliną, a dwa miesiące temu Witek postanowił realizować się poza Szyszakiem. Witek był z nami od początku - był jednym z założycieli zespołu. Aranżował większość utworów z naszego repertuaru. Za te wspólne 8 lat dziękujemy i życzymy Witkowi pełnej realizacji i satysfakcji.
Rozpoczął się już sezon kolędowy. Zagraliśmy na rynku w Lubinie i w jak zwykle olśniewającej Sali Rajskiej w Domu Hauptmanna w Jagniątkowie podczas Wigili Literackiej. Przed nami jeszcze około 10 koncertów kolędowych. Postaramy się częściej Was informować o naszych działaniach poprzez blog, więc zachęcamy do śledzenia ;)